Przestrzeń kreatywności ducha

DOM PRACY TWÓRCZEJ

Na skraju terenu Pracowni Cieńsza stoi mała, tradycyjna, kurpiowska chatka. Jej historia sięga 140 lat wstecz, choć w obecnym miejscu pojawiła się około 40 lat temu. To był miejsce Joli, córki Henryka Musiałowicza i obecnej opiekunki całej osady. Początkowo przyjeżdżała tu z dziećmi na wakacje, ale parę lat temu postanowiła przenieść się tu na stałe. Z czasem jednak, z powodu specyfiki chatki i wieku Joli, postanowiła wybudować dom w nowej technologii. Chatka zaś dostała bardzo wyjątkową rolę w cieńszańskiej rodzinie domków.

Chatka jest bardzo bliska sercu Joli i chciała, by działy się w niej wyjątkowe rzeczy, podobniej jak w domu artysty. Tak właśnie zrodził się pomysł domu pracy twórczej, czyli przestrzeni do kreatywnych działań. To miejsce dla osób, które pragną wyciszenia, miejsca do głębokiej kontemplacji i oddania się wenie twórczej. Można tu pisać książkę, tworzyć muzykę, rękodzieło, pracować z ciałem i rozwijać swoje pasje, czymkolwiek są. Chatka niesie w sobie niesamowitą, opiekuńczą i wspierającą energię, która daje poczucie bezpieczeństwa i pozwala na ekspansję ducha. Ma w sobie wyjątkowy czar i głębię, która dotyka każdego, kto w niej zamieszka. Jej wnętrze wciąż się zmienia i ewoluuje, często dopasowując się do energii osoby, która w niej przebywa. Choć i sama Jola często inicjuje nowe aranżacje, bo dla niej jeden dom to za mało, by uwolnić w pełni swoją kreatywność. W ten sposób każda część Cieńszy jest wciąż żywa, płynna i gotowa zaskakiwać odwiedzających.

Pobyty długoterminowe

MIEJSCE DO ZAMIESZKANIA

Dom pracy twórczej ma swój unikalny tryb wynajmu i stoi trochę obok pozostałej działalności Pracowni Cieńsza. Jest przeznaczona na pobyty długoterminowe, stając się tymczasowym domem dla artystów i życiowych wędrowców. Można przybyć tutaj na czas realizacji indywidualnych projektów lub odpoczynek i regenerację, by mogły zrodzić się nowe inspiracje. Jej historia z ostatnich lat pokazuje, że chatka sama znajduje sobie drogę do odpowiednich osób, zapraszając ich w swoje progi. Mamy zaufanie do jej procesu, dlatego nie pokazujemy jej zbyt często w internetowym świecie. Ufamy, że nadal będzie wzywać do siebie ludzi, którzy odnajdą tu to, czego szukają. Jeśli czujesz, że może być to miejsce dla Ciebie, pisz do nas śmiało.